Donatan i Cleo - Nienawidzę tego!

Mam na imię Donata i zawsze moje imię mi się podobało. Ale przez tą durną piosenkę "My Słowianie" chwilami mam go dosyć.

Nagle wszyscy znajomi zaczęli do mnie mówić Cleo, a faceci komentują moje jak to określają "słowiańskie cycki". No, może i nie mam się czego wstydzić, ale wkurza mnie to niepomiernie.
Nie słucham disko polo a ten kawałęk mnie mierzi wręcz. To jakieś seksistowskie jest.

Miałam nadzieję, że to szybko zniknie, ale teraz chcą jechać jeszcze na Eurowizję...

Jedyne co mnie pociesza to, to, że za kilka lat nikt o tym badziewiu nie będzie pamiętał a znajomi przestaną żartować z mojego imienia.

Może macie jakiś pomysł jak wyperswadować znajomym używania durnego przezwiska?

Nie przejmuj się przezwiskami, po prostu nie reaguj na nie, a po jakimś czasie przestaną tak do ciebie wołąć. I nie daj po sobie znać, że tak cięto denerwuje, bo dopiero będą cię wkurzać.

Ehhh... Też mnie przezywali w szkole... Nic fajnego.
Choć twoje nie jest złe, co w samie masz do Donatana. Całkiem przyzwoite przezwisko, nieobraźliwe ani nic..

Na jedną dziewczynę mówiliśmy "Boczek" to było dla niej tragiczne

Przesadzasz, to nie jest złe przezwisko.